POBIŁ CZŁOWIEKA ZA DWIE BUTELKI WHISKY
Policjanci z wejherowskiej komendy w sobotę zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież w jednym z hipermarketów w Bolszewie. Łupem złodzieja padły dwie butelki whisky. Pobity został także pracownik sklepu, który próbował 20-latkowi skradziony towar odebrać. W trakcie zdarzenia złodziej butelki rozbił o ziemię a sam uciekł i ukrył się. Sprawca niedługo cieszył się wolnością. Został zatrzymany przez mundurowych w piwnicy swojego domu. W prokuraturze usłyszał zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z wejherowskiej komendy w sobotę zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież w jednym z hipermarketów w Bolszewie. Łupem złodzieja padły dwie butelki whisky. Pobity został także pracownik sklepu, który próbował 20-latkowi skradziony towar odebrać. W trakcie zdarzenia złodziej butelki rozbił o ziemię a sam uciekł i ukrył się. Sprawca niedługo cieszył się wolnością. Został zatrzymany przez mundurowych w piwnicy swojego domu. W prokuraturze usłyszał zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Wejherowscy policjanci w sobotni poranek zostali wezwani do jednego ze sklepów w powiecie, gdzie doszło do kradzieży rozbójniczej. Mundurowi natychmiast przyjechali na miejsce. Dowiedzieli się, że młody mężczyzna ukradł dwie butelki whisky, a podczas próby zatrzymania i odebrania mu alkoholu przez pracownika sklepu pobił go, rozbijając przy tym skradzione butelki. Sprawca po tym zdarzeniu uciekł w nieznanym kierunku.
Natychmiastowe ustalenia zrobione przez policjantów skutecznie doprowadziły ich do domu poszukiwanego mężczyzny.
W trakcie przeszukania pomieszczeń piwnicznych domu, funkcjonariusze prewencji znaleźli śpiącego mężczyznę, którego poszukiwali. Był pod wpływem alkoholu. 20-latek został przez policjantów zatrzymany.
W sobotę usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.