ZDERZENIE CZTERECH SAMOCHODÓW W REDZIE
Wczoraj policjanci otrzymali wezwanie do kolizji drogowej, do której doszło w Redzie na drodze krajowej nr 6. W zdarzeniu uczestniczyły cztery samochody osobowe. Na szczęście nikt z uczestników zdarzenia nie doznał poważnych obrażeń ciała. Droga krajowa nr 6, była chwilowo zablokowana. Funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia i wyjaśniali jego okoliczności. Za spowodowanie kolizji drogowej grozi mandat karny.
Wczoraj policjanci otrzymali wezwanie do kolizji drogowej, do której doszło w Redzie na drodze krajowej nr 6. W zdarzeniu uczestniczyły cztery samochody osobowe. Na szczęście nikt z uczestników zdarzenia nie doznał poważnych obrażeń ciała. Droga krajowa nr 6, była chwilowo zablokowana. Funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia i wyjaśniali jego okoliczności. Za spowodowanie kolizji drogowej grozi mandat karny.
Wczoraj około godziny 18:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 6 z ul. Łąkową w Redzie. Jak ustalili wstępnie policjanci na miejscu zdarzenia, kierujący bmw podczas wykowywanego manewru skrętu w lewo z ul. Łąkowej na drogę k6 – ul. Gdańską nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierowcy mitsubishi, który jechał drogą k6 w kierunku Wejherowa. W wyniku tego uderzenia, samochód bmw przesunął się na drodze i uderzył dodatkowo w pojazd daewoo matiz, który jechał drogą k6 w kierunku Rumi, a ten kolejno uderzył w stojący samochód subaru. Policjanci kierowali ruchem, zabezpieczali miejsce zdarzenia oraz wyjaśniali okoliczności kolizji drogowej, sprawdzili także trzeźwość uczestników zdarzenia.
Wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
Policjanci ukarali mandatem karnym kierowcę nie tylko za spowodowanie kolizji ale także prowadzenie pojazdu bez uprawnień oraz za brak wymaganych dokumentów.
POLICJANCI PRZYPOMINAJĄ!
Dobry i umiejętny kierowca powinien być spostrzegawczy, widzieć wszystko dookoła i przewidywać to co może się wydarzyć.
Dla osób jeżdżących już dłuższy czas nie stanowi to większego problemu, ale zdarza się, że kierowcy przyzwyczajają się do jazdy na tzw. pamięć. Dlatego zawsze trzeba zwracać uwagę na znaki drogowe, a kiedy ich nie ma, musimy się kierować znajomością przepisów prawa drogowego.
Upewnij się, że nic nie jedzie i w nic nie uderzysz, zanim wyjedziesz na drogę „główną”. Pamiętaj, że dookoła mogą znajdować się przeszkody niższe, których możesz nie zobaczyć przez szybę, lub lusterka: niskie płotki czy np. rabatki z kwiatami. Podchodząc do auta obejdź je dookoła i zobacz, czy w pobliżu znajdują się tego typu przeszkody.
Będąc za kierownicą w samochodzie, podczas jazdy nie pytaj pasażerów czy masz drogę "wolną”. Zawsze sprawdzaj samodzielnie. Nie ufaj też kierunkowskazom innych samochodów - kierowcy niestety dość często nie zauważają, że im się kierunkowskaz nie wyłączył, albo zmieniają zdanie w ostatniej chwili. Kieruj się zasadą ograniczonego zaufania.
Zanim ruszysz w drogę samochodem, sprawdź czy:
- masz odpowiednio ustawione lusterka,
- masz zapięte pasy bezpieczeństwa,
- masz włączone światła,
- masz wrzucony odpowiedni bieg
- nic nie nadjeżdża, nikt nie nadchodzi
Co robić gdy dojdzie do kolizji?
Kiedy dojdzie do kolizji, a więc zdarzenia mającego związek z ruchem drogowym, w którym nikt nie odniósł żadnych obrażeń ciała, nie ma potrzeby wzywania Policji.Taki obowiązek istnieje tylko wówczas, gdy doszło do wypadku i ktoś jest ranny lub jeśli przypuszczamy, że zostało popełnione przestępstwo, np. spowodowanie w stanie nietrzeźwości kolizji drogowej.
Osoby biorące udział w kolizji, mogą "sprawę" załatwić same, jeśli obie strony uznają, że okoliczności kolizji nie budzą wątpliwości. W takim przypadku wymieniają się oświadczeniami (warto odpowiedni formularz mieć w samochodzie), a następnie zgłaszają się z takimi oświadczeniami do swoich ubezpieczycieli informując o zdarzeniu.
Czasem ocena przez uczestników okoliczności zdarzenia nie jest jednoznaczna i wtedy w takim przypadku powinno się wezwać Policję. Funkcjonariusze posiadają niezbędne kwalifikacje i uprawnienia do rozstrzygania tego typu sporów.
Kiedy na miejsce przybędą policjanci, to oni dowodzą na miejscu zdarzenia. Osoby uczestniczące w kolizji mają obowiązek dostosować się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy.
Policjanci określą winnego kolizji drogowej, sprawdzą stan trzeźwości uczestników. Jeśli wskazany nie zgadza się z oceną policjantów, ci kierują wniosek o rozstrzygnięcie sporu do Sądu Rejonowego.