UKRADŁ ALKOHOL, TERAZ GROZI MU 10 LAT ZA KRADZIEŻ ROZBÓJNICZĄ
Policjanci zatrzymali 25-latka, który ukradł ze sklepu butelkę whisky, a po kradzieży, żeby nadal być w posiadaniu alkoholu zaczął się szarpać i grozić pracownikowi ochrony, po czym uciekł. Policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali mężczyznę i doprowadzili do policyjnego aresztu. Dzisiaj zostanie przesłuchany i niewykluczone, że usłyszy zarzuty. Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po godzinie 14:00 policjanci zostali zaalarmowani przez pracowników jednego z wejherowskich sklepów o tym, że klient ukradł ze sklepu butelkę whisky. Ze zgłoszenia wynikało, że ochrona podjęła próbę ujęcia sprawcy, jednak mężczyzna zaczął się szarpać z pracownikiem oraz mu grozić, po czym uciekł z kradzionym alkoholem. Na miejsce natychmiast zostali skierowani kryminalni, którzy ustalili okoliczności i przebieg zdarzenia, obejrzeli monitoring, porozmawiali ze świadkami tego zdarzenia oraz z pokrzywdzonym. Policjanci pracując nad sprawą kilka godzin później ustalili tożsamość i miejsce możliwego pobytu sprawcy kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia w jednym z mieszkań na terenie miasta.
25-latek został doprowadzony do jednostki Policji i osadzony w policyjnym areszcie. Okazało się także, że mężczyzna niedługo cieszył się wolnością, bo dopiero co opuścił zakład karny.
Niebawem sprawca zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności.